17 maja 2014

Wazna informacja!

Czesc promyczki:*
Dawno mnie tu nie bylo, prawda? Chcialabym Was zaprosic na mojego nowego blogu, bo niestety tego opuszczam. Byloby mi bardzo milo jakbyscie zaobserwowaly tamtego bloga. A jak juz to zrobicie-piszcie tam w komentarzu, na pewno zrobię to samo!:*

link do bloga: K L I K

22 października 2013

tutorial: Jak składać ubrania?

Cześć! Dzisiejszy post może wydać się wam banalny, będzie to tutorial "Jak składać ubrania?". Do pewnego czasu nurtowało mnie pytanie jak składają te ubrania w sklepach. Próbowałam dojść do tego sama, lecz nigdy mi się to nie udawało. Aż w końcu moja cudowna mama pokazała mi tą "tajemnicę". Jak się okazało jest ona banalna, także żadna z was nie powinna mieć z nią problemów.

Nigdy dotąd nie robiłam tutoriali, także jeśli mnie ktoś nie zrozumie to przepraszam. Zdjęcia powinny pomóc, a ja postaram się pisać w miarę zrozumianym języku.


 1. Bierzemy bluzkę.


 2. Odwracamy ją na tył.


 3. Dzielimy bluzkę na połowę. Chwytamy za krawędzie i przykładamy do połowy.


 4. Robimy tak samo z drugą połówką.


 5. Następnie dzielimy bluzkę na trzy części. Składamy jedną część, a potem tą część dajemy do końca.


 6. Tak to wygląda po złożeniu.


7. Odwracamy na przód i mamy miej więcej coś takiego.

(Bluzkę kupiłam w Diverse za 34,99zł. wyprzedzam wasze pytania hihi)

Mam nadzieję, że ten post pomógł wam choć trochę. W ten sposób możemy również składać bluzy, sweterki, swetry bądź koszule. Sądzę, że część osób zna ten sposób składania więc dla nich ten post może okazać się nudny, ale druga część może go nie znać. Jeśli nie zrozumieliście do końca o co chodzi to napiszcie w komentarzu bądź na gmail'a, a postaram się pomóc.

Co byście chcieli zobaczyć w następnym poście?

22 września 2013

Dluga nieobecnosc + mini haul

Cześć! Na początku chciałabym Was przeprosić za moją długą nieobecność. Były wakacje i nie chciałam 
spędzać ich przed komputerem - sami rozumiecie. Miałam napisać post tuż po wakacjach, ale zbyt wiele wydarzyło się w moim życiu między innymi mój pies został potrącony:c Ale jest już dobrze, żyje. Miał operację na nóżkę, ponieważ miał zerwane ścięgna i nie mógł na niej chodzić, a teraz ma "domową rehabilitację" i trzeba się nim zajmować jak dzieckiem. Te wakacje spokojnie mogę zaliczyć do udanych. Poznałam na nich mnóstwo świetnych osób, zawiązałam nowe przyjaźnie. Na podsumowanie wakacji zaprosiłam moich przyjaciół na grill'a do mnie, tamten dzień spędziłam miło, w dobrym towarzystwie.

A teraz kilka zdjęć z tamtego dnia:

   

 A tak na koniec postanowiłam, że zrobię "Mini Haul" (mini ponieważ będzie tylko kilka rzeczy) czyli pokażę Wam 
 jakie przedmioty sobie ostatnio zakupiłam i mam nadzieję, że Wam również się one spodobają!
No, ale bez dłuższego owijania przechodzimy do sedna:

Bransoletka, Cropp Town, 10zł
Bransoletki, Cropp Town, niestety ceny nie pamiętam:(
 
Marmurkowe spodnie, Mrówka, 119zł
Zeszyt/notes, hurtownia "biuro plus", 9zł

Perfuma z Adidasa, Rossmann, do 20zł

No więc to by było na tyle. Mam nadzieję, że post Wam się spodobał. Następny postaram się napisać w ciągu dwóch tygodni albo krócej, choć nic nie obiecuję.
Także do napisania, dobranoc:*

08 czerwca 2013

O fotografii

Siemka:) Na początku chciałabym Was bardzo przeprosić za tą moją długą nieobecność, ale nie miałam pomysłu o czym napisać post. W sumie teraz też nie mam, ale napiszę cokolwiek. No więc przez te ostatnie kilka dni 
u mnie nic się nie zmieniło. Jedyne co mnie denerwuje to to, że jestem chora i burze są prawie codziennie. A ja nienawidzę burzy. Może pomyślicie, że jestem jaka dziwna, ale ja panicznie od dziecka się boję burzy. Nie cierpię tych grzmotów, błysków, brr! Dzisiejszy post będzie o  fotografii, jak niektórzy wiedzą interesuję się fotografią i chciałabym napisać Wam o mojej historii z tym "dziełem sztuki" czyli jak, gdzie i dlaczego właśnie wybrałam fotografię. Oraz kilka moich planów na przyszłość. Zaczynamy.

Jak zaczęła się moja historia z fotografią?

W zasadzie fotografią zaczęłam interesować się od czasu, kiedy na Komunię dostałam pierwszą cyfrówkę. Wtedy robiłam jakieś zdjęcia, które były w zupełności nieostre, kadry jakieś też dziwne, najważniejsze rzeczy były ucinane, porażka. Z pieniędzy z Komunii kupiłam laptopa i wtedy całkiem przypadkowo weszłam na stronę photoblog.pl, który zmienił moją wizję na zdjęcia. Od 3 klasy zaczęłam zbierać na lustrzankę. Początkowo miał być to Nikon D60 i byłam bardzo zła jak się okazało, że nie ma go w sklepie. Na koniec roku szkolnego uzbierałam potrzebną ilość pieniędzy i razem z Tatą poszliśmy kupić tą moją lustrzankę. Kupiliśmy Nikona D3000, którym obecnie robię zdjęcia. Potem zaczęłam chodzić na jakieś sesje z moją ulubioną koleżanką i tak zaczęłam się "kształcić" w tej dziedzinie. Następnie czytałam różne poradniki i jakoś tak bardziej wkręciłam się w to. Teraz robię zdjęcia o wiele lepsze od tych początkowych, chociaż nadal nie są one takie, jakie bym chciała.

Jakie mam plany na przyszłość? 

Na zakończenie roku chciałabym zakupić stałkę 50mm f/1.8. Strasznie spodobały mi się zdjęcia zrobione przez ten obiektyw, dlatego bardzo go chcę. Słyszałam, że stałki są świetne, pięknie rozmywają tło i takie tam. Jak już kupię tą stałkę to będę szaleć z sesjami, zobaczycie! W dalekiej przyszłości chciałabym również zmienić aparat. Oczywiście jeśli moje zdjęcia będą lepsze, to będę kupować lepsze sprzęty. Również chciałabym zakupić lampę błyskową. Chciałabym także mieć kolejną wystawę fotograficzną (nie chwaląc się, miałam już je dwie). 

A teraz pokażę Wam kilka moich zdjęć:

(Dwa pierwsze to zdjęcia z moich początków, a już kolejne to są z ostatnich kilku miesięcy)
Podoba się Wam notka?:)
Co byście chcieli w następnej?

04 czerwca 2013

Odżywka Fructis Nutri

Jak wspominałam we wczorajszym poście, pogoda jest bardzo zmienna. Na przykład dzisiaj od rana lał deszcz, a tu 
nagle po godzinie 15 wyszło słoneczko i utrzymało się, aż do godziny 20.00, bo teraz niebo robi się coraz bardziej szare. Jutrzejsze ognisko zostało przełożone również ze względu na pogodę. Jeszcze jutro kartkówka z techniki 
i chyba z historii. Z tych dwóch przedmiotów mam 5 i chce tą piątkę utrzymać do końca roku, ale nie wiem, bo jutro są te kartkówki, a ja nic nie umiem, kompletne zero.W dodatku będzie siedem lekcji, nie wytrzymam tego. Ledwo co dzisiaj sześć wytrzymałam. W dzisiejszym poście zrobię recenzję odżywki do włosów. Po raz pierwszy będę tu robiła recenzję kosmetyków, więc mam nadzieję, że się spodoba : D Bez zbędnego tekstu, przechodzimy do głównego tematu.

Jest to odżywka do włosów z firmy Garnier Fructis, nutri-odbudowa, podwójna pielęgnacja. Ta akurat jest do włosów suchych, przesuszonych i zniszczonych. 

(Na zdjęciu jest ona cała żółta, ale tak nie jest. To żółte to jest piana, gdy odżywka normalnie stoi 
to jest płyn z małą ilością piany na górze, a gdy się lekko wstrząsie to zamiast płynu jest piana.) 

Cechy produktu: Konsystencja produktu jest lekka, łatwa w aplikacji. Zapach bardzo mi się podoba, czuć przeróżne owoce, jest to taka "mieszanka owoców".

Wydajność i cena: Kupiłam ją za 7zł, była przeceniona z 14,90zł. Wydaje mi się, że można zakupić ją w każdej drogerii. Ja ją kupiłam w Rossmanie. Odżywka odżywia, odbudowuje włosy i ułatwia rozczesywanie bez obciążenia. Stosuję ją co trzy dni, od około miesiąca. Moje włosy po niej są lekkie i miękkie.

Sposób użycia: Wstrząsnąć i rozpylić na suche lub wilgotne włosy, bez spłukiwania. Formuła jest tak lekka, że można ją stosować codziennie.

 

Według mnie jest ona świetna, sprawdza się rewelacyjnie, dlatego polecam ją każdemu.
+Chciałabym podziękować za wszystkie komentarze i obserwatorów. 
A jak tam u Was?

03 czerwca 2013

Inspiracje

Ostatnio pogoda stała się bardzo zmienna - rano świeci słońce, jest nawet ciepło, a popołudniu nagle zaczyna padać, 
grzmi i całe niebo jest przykryte chmurami. Dzisiejszy dzień minął mi całkiem przyjemnie, w szkole na szczęście było tylko 5 lekcji z czego na jednej było zastępstwo na świetlicy. Do domu wróciłam ok. 13 z Olą i weszłyśmy na lapka,
pośmiałyśmy się i tak minął nam czas do prawie 15, a potem Ola musiała iść na autobus i zostałam sama:( Chwilę później zjawiła się mama i pojechałyśmy do sklepu. Jutro nawet fajne lekcje, a w środę ognisko! Tylko szkoda, że w czasie godzin lekcyjnych, ale niestety z naszą Panią inaczej by nie było. Dzisiejszy post będzie z inspiracjami, ponieważ nie mam jakiś sensownych zdjęć do wstawienia :< Obrazki wzięłam z Weheartit (czy jak kto woli We♥it) będą one przedstawiać różnorodne rzeczy. Bez dalszego owijania, przejdźmy do sedna.


A jak tam u Was? Jaką macie pogodę za oknem? :)

02 czerwca 2013

Post wprowadzający

Cześć, nazywam się Agata i będę prowadziła tego bloga. Będę na nim umieszczać różnorodne stylizacje,
recenzje wielu produktów, przeróbki i wiele postów z życia codziennego, przemyślenia. 
W tym poście chciałabym abyście mnie trochę poznali, ale uznałam, że nie będę Was zanudzać już na samym początku także pododaję kilka zdjęć z dzisiaj i kilka zdjęć z sesji, którą zrobiłam w piątek (31.05.13r).  

Z dzisiaj :

(Wisienka była dobra!)

 (Wygląda jakbym ją całowała, ale to miało wyjść, że ją jem :c)
 (Sklejka z wypadu na rowery. Na drugim obrazku są moi rodzice.)

Z sesji :

Mam nadzieję, że zdjęcia się Wam się podobają i, że będziecie częściej odwiedzać mojego bloga!

Cześć!